Forum osiedla Powstańców Śląskich 85 i 87

jarek

mają prawo- owszem, do włączania tandetnej muzyki płynącej przez głośniki kina domowego rozwieszonych na ścianach
zwykle o 7.30
tak budzą dzieci, które boją się tego dzwięku
do mnie dociera to jako końcówka zwykle pięknych snów
nie uwierzycie, ale łóżko mi się rusza od tego sub - bas- syfu
a miałem zamiar dziś spać do 9
jeśli spotkacie faceta z worami pod oczami, to ja jarek
chętnie bym z ich powodu tu nie mieszkał
ale.................
żyjmy dalej

aldona

Rozumiem Cie.... tyle że u mnie jest troche na odwrót albo mam kłótnie w środku nocy tak do jakiejś 2-3 albo namiętnie się godzą....

Lenka

Hmmmm.... w zasadzie nie wiem, które z Was ma gorzej... proponuję włamanie i kradież kina domowego, ale nie wiem czy się opłaca....a może zwykła sąsiedzka rozmowa??
Choć w przypadku aldony to chyba trochę nie zręczne.... Confused

jarek

Lenka

Muszę przyznać, że nie głupi pomysł....
Mam tylko nadzieję, że to nie ja jestm tą sąsiadką ;p

Co prawda nie mam kina domowego, a o tak wczesnych porach albo śpię, albo w pracy jestem Smile

aldona

ja się przyznam że zdarzyło mi się wydawać dzwięki ( wiemy jakie') w trakcie kiedy i oni to robili.... pomogło na kilka dni ale zawsze coś... a jak sie kłócą to nawet suszarka ich nie zakłóca:)

Zadowolony

Pomimo swojego nicku na forum z sąsiadów jestem niezadowolony.
1. Dzieci sąsiadów ganiają po mieszkaniu o 23:00.
2. Pod moim oknem w lecie odbywają się zebrania mam z wóżkami i z dziecmi a mają plac zabaw.
3. Słyszałem że w wieży istnieje jakaś nieformalna grupa mieszkańców? I choć nie jestem z wieży chętnie się do nich przyłączę jak dają po browarku. Laughing

4. O sąsiadach z psami wolę się nie wypowiadać - widać to na terenie naszego osiedla.

ori

a nasza sąsiadka od czasu do czasu próbuje wprowadzać metody "super niani" ale niestety emocje biorą górę, a właściwie dziecko bierze górę, poza tym na szczęście teraz jest zima; latem w nocy przez pewien czas byłam zdezorientowana odgłosami jakie do nas docierały.... hihii, okazało się, że to chrapanie sąsida z dołu - słodkich snów Panie Sąsiedzie

pozdrowionka

Lenka

Nasza sąsiadka z dołu narzeka, że za głośno (w ciągu dnia) oglądamy telewizję i rano za głośno chodzimy po mieszkaniu. Chyba nauczę się latać....

kluku99

u mnie sasiedzi jak sie kochaja to słyszy cały pion , ale jak im jest dobrze to mi to nie przeszkadza.

aldona

chyba mieszkamy w tej samej klatce:)

capra_lova

hmmmm????...ciekawe......a która to klatka? może w wieży? Laughing

aldona

nie w wieży, więc wnioskuje że w każdej klatce jest taka para:)

Lenka

W mojej nie ma ;p
Zapraszam.....fajna klatka, o której wszyscy zapominają hehehe

Piter

do odgłosów zza ściany chyba się przyzwyczaiłem ale wku.... mnie widok (i zapach) wystawionych smieci na klatkę,czasami stoi taki prezencik parę dni,otwarcie okna żeby troche zmniejszyc smrodek,powoduje że uaktywnia sie cipłolubny sąsiad który pilnuje żeby temperatura na klatce nie spadła poniżej 30 st.C (zamyka okna na wszystkich poziomach),jak sobie z takim chamstwem i przejawem wolności w swoim domku poradzić?